Turysta przyjeżdżający do Bielska-Białej pociągiem, a chcący dostać się w góry, ma do dyspozycji dwie możliwości transportu publicznego. Autobusy miejskie oraz autobusy podmiejskie, obsługiwane przez wiele niezależnych od siebie firm. Wszystkie te linie oparte są głównie na potrzebach miejscowej ludności, a nie na turystach. Wyjątkiem są jedynie zimowe autobusy do Szczyrku.
Samochodem w góry
Alternatywą dla tego turysty może być wypożyczalnia samochodów. Wbrew obiegowej opinii nie jest to wcale droga usługa. Gdyż taka wypożyczalnia ma w swojej ofercie także i tanie samochody klasy ekonomicznej. Jeżeli jedzie się w kilka osób, wówczas taki samochód może kosztować kilkadziesiąt złotych od osoby za weekendowy wynajem. Gdy porówna się to do kosztów biletów autobusowych oraz weźmie pod uwagę wygodę podróżowania wówczas jednoznacznie widać, że warto wynająć taki ekonomiczny samochód. Zwłaszcza że komfort jazdy jest bez porównania lepszy, chociażby z powodu niezależności od godzin odjazdu.
Bielsko-Biała jako początek podróży
Z Bielska prowadzą dwie malownicze drogi, którymi można dotrzeć do wielu ciekawych miejsc, a często niemal pod same szczyty najwyższych gór Beskidu Śląskiego. Mowa tu o małej i wielkiej magistrali beskidzkiej. Mała magistrala z Bielska prowadzi poprzez Szczyrk do Wisły, a następnie przez Ustroń i Skoczów z powrotem do Bielska. Natomiast wielka magistrala prowadzi przez Żywiec, Węgierską Górkę, Rajczę , Istebną, Wisłę i Ustroń do Bielska. Jadąc samochodem można zatrzymać się na przykład pod Baranią Górą i wejść na ten szczyt by zobaczyć wypławiającą poniżej rzekę Wisłę.