Historia włókiennictwa w Bielsku sięga początków istnienia tego miasta. Położone pod górami miasto miało dostęp do wełny, którą to pasterze produkowali z licznych stad owiec. Początkowo to włókiennictwo miało bardziej charakter manufakturowy i opierało się na lokalnym rynku. Zarówno dostawców produktów jak i odbiorców sukna.
Wszystko jednak zaczęło się zmieniać w osiemnastym wieku. Gdy rozwój przemysłowy, zwłaszcza Śląska i Czech stworzył koniunkturę na rozkwit tej branży. Branży która jeszcze do niedawna była wizytówką Bielska-Białej. Pomimo że dzisiaj na terenie miasta nie ma już wielkich fabryk włókienniczych, to jednak Bielsko wciąż pamięta o swojej historii i tradycji. Pokazując tą gałąź przemysłu także w formie muzealnej.
Obowiązkowy punkt zwiedzania
Wśród miejsc wartych odwiedzenia, powiązanych z produkcją sukna jest Dom Tkacza. Muzeum otwarte w osiemnastowiecznym budynku, gdzie aż do dwudziestego wieku mieścił się mały zakład tkacki. Obecnie jest to muzeum otwarte codziennie oprócz poniedziałków. Dom Tkacza znajduje się na Górnym Przedmieściu. Czyli w zachodniej części Bielska, która to dzielnica od początku swego istnienia powiązana była z produkcją włókienniczą. Ciekawostką tej części miasta jest także fakt, że dziś, zwłaszcza na ulicy Cieszyńskiej można zobaczyć charakterystyczne domy sukienników z XVII i XVIII wieku. Te budynki do dziś są zamieszkałe, jednak lata zaniedbań spowodowały że nie jest łatwo przywrócić tym domom swą dawną świetność.
Dom tkacza – wyjątkowa atrakcja
Wracając jednak do Domu Tkacza to jego sporą atrakcją jest drewniana zabudowa. Jest to budynek o konstrukcji zrębowej, z charakterystyczną oszalowaną wyżką typową dla regionów podgórskich i górskich. Ta drewniana zabudowa samego budynku nie była przypadkowa. Gdyż po pierwsze drewno było tańszym materiałem z którego szybciej stawiano budynek, a po drugie produkcja sukna wymagała odpowiednich warunków które mógł dać jedynie drewniany budynek.
W środku Dom Tkacza podzielony jest na dwie części: mieszkalną i rzemieślniczą. W części mieszkalnej, jak można się łatwo domyślić udostępnione dla zwiedzających są w większości przedmioty codziennego życia. Takie jak meble, naczynia a także i zabawki dla dzieci. Są tu jednak także i mniejsze urządzenia tkackie, takie jak małe, ręczne krosna. Na krosnach tych, specjalnie dla zwiedzających, odbywa się także praktyczny pokaz tkania z lnu lub z wełny. W części rzemieślniczej umieszczone są oryginalne urządzenia tkackie. Na szczególną uwagę zasługuje potężne krosno nicielnicowe pochodzące z połowy XVIII wieku, służące do wyrobu tkanin wełnianych.
Wycieczka w czasie
Ciekawostką jest to, że wszystkie urządzenia jakie znajdują się w muzeum są jak najbardziej działające. Co oznacza, że obsługująca je osoba mogłaby stworzyć pełne płótno. Umiejscowienie mebli, urządzeń i innych przedmiotów jest takie jakby zaraz miała się rozpocząć tam praca. Zwiedzający mogą poczuć się tak jakby przenieśli się w czasie. Jak w każdym muzeum także i w Domu Tkacza prezentowane są wystawy czasowe. Które zazwyczaj odnoszą się do zagadnień sukiennictwa i codziennego życia mieszkańców tej dzielnicy, miasta i regionu. Dom Tkacza jest idealnym wręcz przykładem na to jak można pokazać zabytek techniki sukienniczej, która miała tak wielki wpływ na Bielsko i jego rozwój.