Końcem XIX wieku była to główna ulica Bielska zwana Cesarską. Piękna architektura oraz reprezentacyjny charakter tej ulicy sprawiają, że do dnia dzisiejszego odgrywa ona bardzo ważną rolę w Bielsku. To nią najchętniej spacerują odwiedzający Bielsko turyści. Tą ulicą wędrują oni z dworca kolejowego w stronę słynnego Placu Chrobrego z oryginalnym Zamkiem Sułkowskich i innymi atrakcjami. Choć ulica 3 Maja jest gwarna i ruchliwa to świetnie oddaje dawny charakter Bielska i przypomina o czasach, gdy rozwój kolei zapoczątkował nowy rozdział w dziejach tego śląskiego ośrodka miejskiego.

Pod koniec XIX wieku ulicą tą kursowały również bielskie tramwaje, które ostatecznie zlikwidowano w latach 70-tych XX wieku. Tylko w niektórych miejscach zabytkowe trakcje przypominają o tym środku transportu, z którego niegdyś mogli korzystać bielszczanie.
Ulica 3 Maja liczy sobie zaledwie 800 metrów długości i łączy ze sobą rejon dworca kolejowego z Placem Chrobrego. Wyznaczona pod koniec XIX stulecia jest do dziś jedną z największych ozdób miasta.

Na co warto zwrócić uwagę wędrując ulicą 3 Maja

Warto przyjrzeć się mieszczańskim kamienicom, które wzniesiono przy tej ulicy na przełomie XIX i XX wieku. Wiele z tych kamienic dawniej stanowiło własność miejscowych fabrykantów. Większość z nich utrzymana jest w stylu neobarokowym oraz secesyjnym. Do budowli zasługujących na szczególną uwagę należy tu obecny Hotel President oraz Willa Teodora Sixta – jednego z najbogatszych mieszkańców miasta, który znany był ze swej działalności społecznej oraz talentu do zarządzania. Zasłynął on głównie jako właściciel farbiarni działającej w Wapienicy koło Bielska. Krążyły też plotki, że ów bogacz miał się zajmować nielegalnym handlem bronią oraz zakładaniem domów publicznych, miał również należeć do loży masońskiej. Okazała willa jest dziś jedną z najciekawszych pamiątek po tej ciekawej i nieco tajemniczej postaci.